




Cisza, która pracuje. O projektowaniu akustycznie zrównoważonych biur
Od open space do zrównoważonej akustyki – budki i strefy wyciszenia jako nowy fundament efektywności w biurze hybrydowym.
Jeszcze kilka lat temu projektowanie biur koncentrowało się głównie na funkcjonalności i estetyce. Dziś, gdy większość firm pracuje w modelu hybrydowym, a spotkania online stały się codziennością, pojawił się nowy wymiar komfortu – cisza.
Nie ta absolutna, lecz kontrolowana, dostępna, zaplanowana. Projektując współczesne biura, coraz częściej pojawia się pytanie: W jaki sposób stworzyć przestrzeń, która wspiera skupienie, współpracę i dobrostan, nie budując przy tym murów między ludźmi?
Akustyka, fundament projektowania biura hybrydowego
Współczesna praca biurowa to zbiór mikroscenariuszy – od cichej analizy danych, przez zespołowe burze mózgów, po spontaniczne rozmowy przy kawie. Tradycyjny open space przestaje się sprawdzać. Firmy, z którymi współpracuję, zgłaszają bardzo podobne problemy: hałas, brak prywatności, trudności w prowadzeniu rozmów i rosnące zmęczenie sensoryczne.
Wbrew pozorom nie chodzi wyłącznie o decybele. To raczej kwestia balansu między bodźcami dźwiękowymi a sposobem, w jaki ludzie przetwarzają informacje. Przestrzeń zbyt cicha potrafi być równie stresująca jak głośna – człowiek potrzebuje pewnego tła dźwiękowego, które daje poczucie bezpieczeństwa. Najważniejsza jest więc akustyczna elastyczność, która pozwala na wybór: między skupieniem a współpracą, między ciszą a kontrolowanym szumem biurowym.
Odpowiednio zaplanowana akustyka staje się dziś nie tylko parametrem technicznym, ale narzędziem wspierającym efektywność i relacje międzyludzkie. Budki akustyczne, odpowiednio rozmieszczone i dopasowane do stylu pracy oraz estetyki wnętrza, potrafią radykalnie zmienić sposób funkcjonowania zespołu.
Dwa projekty, które zrealizowałam: biuro EcoFIORE Solutions oraz XDevelopment – pokazują, że cisza może być projektowana z taką samą precyzją, jak ergonomia czy oświetlenie.
Case 1: EcoFIORE Solutions, projekt biura hybrydowego
EcoFIORE to firma z obszaru IoT i analityki danych. Zespół liczy około 20 osób i pracuje w trybie hybrydowym. Potrzebowali przestrzeni, która będzie nie tylko ergonomiczna, ale też umożliwi płynne przechodzenie między skupieniem, rozmową i integracją.
Wyzwanie było jasne – maksymalna funkcjonalność przy minimalnym hałasie. Dlatego projekt powstał w oparciu o podział przestrzeni na strefy aktywności, a kluczowym elementem stały się budki akustyczne od Spoty Systems, od jednoosobowych Call Spotów w dwóch rozmiarach, przez Work Spot, po czteroosobową kabinę Talk Spot S+.
Układ przestrzeni oparto na trzech zasadach:
- Bliskość i dostępność – każda osoba w open space miała w zasięgu kilku kroków budkę do rozmowy lub spotkania 1:1;
- Elastyczność – jedna budka na 6-8 osób, plus jedna większa do pracy koncepcyjnej lub spotkań projektowych;
- Równowaga akustyczna – większą budkę umieściłam przy granicy stref cichych i komunikacyjnych, co skutecznie zniwelowało przenikanie dźwięków.
W procesie projektowym znaczną rolę odegrały obserwacje rytmu pracy. Analiza wykazała, że największe natężenie rozmów przypada na godziny: 10:00-13:00, a popołudnia są znacznie spokojniejsze. Dzięki tym danym mogliśmy zaplanować rozmieszczenie budek tak, by w godzinach szczytu nie tworzyły się kolejki do cichych przestrzeni.
W celu poprawy mikroakustyki wnętrza zastosowałam miękkie wykładziny o wysokim współczynniku pochłaniania dźwięku, filcowe panele ścienne i sufitowe oraz meble tapicerowane z materiałów o strukturze rozpraszającej fale akustyczne. W efekcie poziom pogłosu w open space udało się obniżyć o około 40%, co znacząco poprawiło komfort rozmów.
Powstało biuro, które łączy prywatność z otwartością. Centralna strefa lounge stała się miejscem integracji i regeneracji, a rozmieszczenie budek sprawia, że nawet podczas wydarzeń firmowych można prowadzić rozmowy telefoniczne w ciszy. Zespół EcoFIORE szybko zauważył, że dobrze zbalansowane środowisko akustyczne poprawia nie tylko koncentrację, lecz także relacje – pracownicy są mniej zmęczeni, a spotkania przebiegają spokojniej.
Co ciekawe, po kilku miesiącach od wdrożenia projektu zwiększyła się frekwencja w biurze, pracownicy zaczęli częściej wybierać pracę stacjonarną, ponieważ przestrzeń zaczęła sprzyjać skupieniu i komfortowi. Dla mnie, jako projektantki, był to najlepszy dowód, że dobrze zaprojektowane biuro potrafi budować wspólnotę.
Case 2: XDevelopment, optymalizacja przestrzeni open space
Drugi projekt, dla XDevelopment, dotyczył biura o większej skali i bardziej zróżnicowanym profilu pracy. Zespół liczy 43 osoby – konstruktorów, inżynierów i handlowców, z których wielu korzysta z hot desków. Kluczowym wyzwaniem było więc pogodzenie dwóch światów: koncentracji i komunikacji.
Budki Spoty Systems odegrały tu centralną rolę, jednak projekt wymagał odmiennego podejścia. Przyjęłam zasadę równomiernego rozmieszczenia budek w przestrzeni, unikając narożników i stref generujących hałas. Jednoosobowe Call Spoty ulokowałam w pobliżu biurek zespołów konstruktorów i handlowców, natomiast większa Talk Spot M znalazła się bliżej zespołu technicznego, który potrzebował miejsca do pracy koncepcyjnej w małych grupach.
W strefie handlowców zaprojektowałam Work Spot pełniący funkcję bufora akustycznego w dniach zwiększonej obecności pracowników. Pozwoliło to uniknąć chaosu dźwiękowego, który często towarzyszy intensywnym dniom sprzedażowym.
Ważnym etapem były testy akustyczne, analizowaliśmy rozchodzenie się dźwięku między strefami oraz poziom hałasu generowany przez urządzenia biurowe. Dzięki temu mogliśmy dobrać optymalne lokalizacje budek, a także zaplanować sposób ich użytkowania.
Szczególną uwagę poświęciłam osobom neuroatypowym, dla których nadmiar bodźców może być realnym wyzwaniem w codziennej pracy. Oprócz budek akustycznych zaprojektowałam tzw. strefy resetu – ciche mikroprzestrzenie sprzyjające krótkiej regeneracji i samoregulacji. Ich uzupełnieniem są akustyczne fotele i przesłony w strefie lounge, umieszczone w otoczeniu zieleni, która wycisza i obniża poziom stresu. Dzięki temu biuro zyskało miejsca wspierające zarówno skupienie, jak i odpoczynek, bez konieczności opuszczania przestrzeni pracy.
Efekt? Zespół zauważył wyraźny wzrost komfortu i spadek zmęczenia sensorycznego, a jakość wideokonferencji poprawiła się dzięki skutecznemu odseparowaniu dźwięków z otwartej przestrzeni.
Projektowanie jako balans między dźwiękiem a ciszą
Z moich doświadczeń wynika, że projektowanie biura w erze hybrydowej nie polega już na maksymalnym wykorzystaniu powierzchni, lecz na zarządzaniu energią i uwagą ludzi. Cisza jest jednym z jej nośników, pozwala zachować równowagę między koncentracją a interakcją.
Budki akustyczne w tym kontekście stanowią architekturę mikrodoświadczeń: miejsca, w których można skupić się na rozmowie, pomyśle czy decyzji, bez stresu, że przeszkadzamy innym. Ich skuteczność zależy nie tylko od parametrów technicznych, lecz także od kontekstu przestrzennego – dostępu do światła dziennego, odpowiedniej wentylacji, relacji z resztą biura i materiałów pochłaniających dźwięk w sąsiedztwie.
Budka ustawiona w nieodpowiednim miejscu, np. przy ruchliwym ciągu komunikacyjnym – traci część swojego potencjału. Dlatego tak ważne jest projektowanie w dialogu z użytkownikiem i zrozumienie, jak naprawdę „pracuje” przestrzeń.
W każdym projekcie tworzę mapę aktywności, która pokazuje rytm biura – momenty szczytowej aktywności, ciche godziny, kierunki przepływu dźwięku. Dopiero wtedy, wspólnie z ekspertami Spoty Systems, planujemy rozmieszczenie budek i stref. Nie ma jednej recepty, kluczem jest dopasowanie do sposobu pracy i kultury organizacyjnej.
Co łączy oba projekty?
Choć EcoFIORE Solutions i XDevelopment różnią się skalą i charakterem pracy, łączy je wspólny mianownik: potrzeba równowagi między komunikacją a koncentracją.
W obu przypadkach:
- zastosowałam zasadę 1 budki na 6-8 osób,
- unikałam lokalizowania budek przy wejściach i ciągach komunikacyjnych,
- projekt poprzedziła analiza akustyczna i ergonomiczna,
- uwzględniłam użytkowników o zróżnicowanej wrażliwości sensorycznej.
Najważniejsze jednak, że w obu biurach cisza przestała być towarem deficytowym, stała się częścią codziennego doświadczenia pracy, elementem kultury i komfortu.
Przyszłość biur to elastyczna akustyka
Dziś, gdy obecność w biurze jest wyborem, jego funkcja się zmienia. Ma przyciągać, inspirować i zapewniać komfort psychiczny. W tym kontekście akustyka staje się nową ergonomią – niewidocznym, lecz kluczowym elementem, który decyduje o tym, czy pracownik chce przychodzić do biura.
Zarówno w EcoFIORE, jak i XDevelopment, udowodniliśmy, że odpowiednio zaprojektowane mikroprzestrzenie akustyczne potrafią zmienić dynamikę całego zespołu. Nie chodzi już tylko o ciszę, lecz o możliwość wyboru pracy w skupieniu, rozmowy w zaufaniu czy chwilowego wyciszenia.
I właśnie w tej możliwości wyboru widzę przyszłość projektowania biur.
Cisza, jeśli jest dobrze zaprojektowana, naprawdę pracuje.
Najnowsze wydanie!









Komentarz