




Zmień miejsce, nie siebie
„Jeżeli nie podoba Ci się to, gdzie jesteś, zmień to. Nie jesteś drzewem”
- Jim Rohn
Czy miejsce, w którym pracujesz, naprawdę Cię wspiera?
Spójrz dookoła siebie. Zatrzymaj się na chwilę w swoim codziennym biegu. Rozejrzyj się po biurze czy pokoju, w którym spędzasz większość dnia. Jak się tutaj czujesz? Czy to miejsce daje Ci energię, inspiruje do działania, a może sprawia, że marzysz jedynie o końcu dnia?
Często myślimy, że odpowiedź na nasze problemy z efektywnością czy samopoczuciem kryje się wyłącznie w nas samych. W praktyce jednak to otoczenie, w którym spędzamy czas, ma ogromne znaczenie – nie tylko biuro, lecz także ludzie i atmosfera.
Komfort pracy. Dlaczego przestrzeń ma znaczenie?
W miejscu pracy istnieją zarówno uniwersalne potrzeby, jak i specyficzne wymagania, które wynikają z indywidualnych cech i zadań pracowników. Jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy powiedzieć, że są elementy sprzyjające w zasadzie wszystkim. Dla każdego ważne jest, aby przestrzeń ta była ergonomiczna, bezpieczna i sprzyjała efektywnej pracy.
Według raportu „Przyjazne biura” (ThinkCo, 2024), odpowiednio zaprojektowana przestrzeń biurowa (dostosowane oświetlenie, czyste powietrze, atmosfera sprzyjająca skupieniu) potrafi zwiększyć produktywność nawet o 30%. To znaczy, że otoczenie, które wspiera Twoje ciało i umysł, realnie przekłada się na Twoją satysfakcję z pracy.
Ciekawym aspektem, rzadko adresowanym w rozmowach na temat efektywności, jest sprawność i dostępność urządzeń i aplikacji. W przypadku tzw. problemów technicznych w pracy biurowej, czas stracony na ich rozwiązywanie oraz irytacja z tym związana mogą być znaczące. Jak pokazują badania, pracownicy tracą czas na szukanie rzeczy, rozwiązywanie problemów z technologią, a także na rozproszenia, co wpływa na efektywność i frustrację.
Raport „Gotowe na przyszłość” (ThinkCo, 2025) mówi jasno: firmy w Polsce coraz częściej dostrzegają, jak istotna jest możliwość dostosowania przestrzeni biurowej do różnych zadań. Nie chodzi już tylko o ergonomiczne meble. Chodzi o to, czy możesz wybrać miejsce, które odpowiada Twoim aktualnym potrzebom, nawet tylko na chwilę – chwilę samotności, miejsce do kreatywnej współpracy czy może przestrzeń na swobodną rozmowę z kolegą.
Te trzy elementy możemy uznać za dolny, najbardziej bazowy poziom naszej biurowej piramidy Maslowa: jeśli one nie działają, wówczas ciężko przejść na wyższy poziom dobrego samopoczucia, gotowości do pracy i wysokiej efektywności.
Zatrzymaj się na chwilę i pomyśl, co Tobie najbardziej w pracy pomaga, jakie ułatwienie bardzo doceniasz, za jakie postawy i zachowania współpracowników jesteś najbardziej wdzięczny/wdzięczna? A co powoduje irytację, frustrację czy rezygnację? Co nie działa, ale akceptujesz to, bo nie wierzysz w możliwość zmiany?
Praca zdalna – jak łatwo zapomnieć o sobie?
A teraz zamknij oczy i przenieś się do swojego domowego biura. Czym różni się od miejsca pracy w biurowcu? Co jest wygodniejsze, bardziej sprzyjające skuteczności i pozawala nam dłużej utrzymać stan „flow”? Wielu z nas posiada bogate doświadczenia związane z pracą w domu. Z rozmów z pracownikami “hybrydowymi” i “zdalnymi” wynika, że często zapominamy o najprostszych zasadach ergonomii, a nasze stanowisko pracy przenosi się do kuchni, na kanapę lub nawet do łóżka. W krótkim okresie może się to wydawać wygodne, ale według raportu Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera (2024), takie rozwiązania szybko prowadzą do chronicznego bólu, zmęczenia i frustracji.
Wyobraź sobie siebie po kilku miesiącach spędzonych w złej pozycji przy stole kuchennym. Pomyśl, jak stopniowo zmienia się Twój nastrój, jak spada efektywność, a wieczorem zamiast cieszyć się czasem z bliskimi, odczuwasz jedynie zmęczenie. Czasami wystarczy minimalna zmiana – ustawienie monitora na wysokości oczu, wygodniejsze krzesło czy regularne przerwy, by odzyskać kontrolę nad swoim zdrowiem i komfortem.
W przestrzeni domowej działają inne rozpraszacze (pies, remont u sąsiadów, kurier, rodzina gotująca obiad), ale jeśli mamy własny kąt, poziom efektywności może być wyższy. Mamy też możliwość włączyć ulubione “przeszkadzajki” np. radio lub playlistę sprzyjającą skupieniu. Możemy pracować w słuchawkach, bez obawy, że nie usłyszymy kolegów zawracających się do nas lub szefa wzywającego nas do gabinetu.
Za to może się zdarzyć, że nieświadomie rzadziej wstajemy, przez dłuższy czas nie odrywamy oczu od komputera, praca staje się bardzo monotonna - nie oddalamy się od biurka, żeby porozmawiać, przejść do sali konferencyjnej, odebrać telefon w ustronnym miejscu. Cały dzień w jednej pozycji, a i po kawę mamy bliżej niż w biurze i do nikogo w kuchni nie zagadamy. Brzmi znajomo?
Co mogę zrobić dla siebie?
Nie zawsze masz możliwość ingerowania w ustawienia biura. Jednak zawsze masz możliwość świadomego dbania o siebie.
- Przeprowadź mini-audyt i usuń nieprawidłowości: czy w obu miejscach pracy (biurowym i domowym) dbasz o ergonomię (właściwe ustawienie komputera na stole, prawidłowa pozycja ciała, porządek i potrzebne przedmioty w zasięgu ręki). Mój grzech: zakładam często nogę na nogę oraz odbieram telefon bez słuchawek, przytrzymując go ramieniem – takiej pozycji układ krążenia i kręgosłup zdecydowanie nie lubią.
- Zrób eksperyment – wprowadź krótkie przerwy na rozciąganie lub na chwilę świeżego powietrza, zrób kilka głębokich oddechów lub po prostu popatrz przez okno. Zobaczysz, jak nawet drobne zmiany mogą istotnie poprawić Twój dzień. Popraw to, co jest Twoim “największym grzechem”, a o czym informuje Cię ciało. Bolą plecy? Pomyśl o zmianie postawy. Chorują oczy? Zastanów się, jak im pomóc. Ogarnia Cię często znużenie? Ruszaj się.
Mądry pracodawca, oprócz ustawowych obowiązków, dba również o odpowiednią edukację i promocję prozdrowotnych nawyków swoich pracowników. Niewątpliwie wsparciem jest także przełożony dający przykład własnym zachowaniem. Uważam jednak, że to przede wszystkim od nas zależy, w jakim stopniu dbamy o siebie i czy korzystamy z dostępnych rozwiązań.
Podam dwa przykłady z mojej praktyki:
- Program „Zadbaj o ostrość widzenia”, zorganizowany przez pracodawcę, który oferuje kompleksowe wsparcie troski o zdrowie oczu: stosunkowo wysoki zwrot za okulary, zniżki do optyka oraz materiały audio-video na temat dbania o oczy w pracy, okresowych badań, najczęstszych schorzeniach i ich sposobach leczenia, wraz z praktycznymi poradami i ćwiczeniami dla poprawy jakości widzenia. Pracownicy doceniali zarówno aspekt praktyczny (dofinansowanie i zniżki), jak i sam fakt przypomnienia o tym elemencie ergonomii.
- Program „Ergonomia w 7 krokach”, stworzony z udziałem ekspertów ergonomii, fizjoterapeutów i lekarzy. Cykl interaktywnych publikacji – opis + materiały audio-video, które w krótkiej i przystępnej formie odnosiły się do siedmiu kluczowych obszarów, wymagających uwagi w pracy w środowisku administracyjno-biurowym: kształtowanie właściwych nawyków dbania o układ ruchu (siedzenie, stanie, chodzenie, bieganie, pozycja we śnie), typowe problemy z kręgosłupem szyjnym i lędźwiowym, wyzwania związane ze schorzeniami obręczy barkowej i biodrowej, zespół cieśni nadgarstka oraz potencjalne problemy z krążeniem. Materiały zachęcały do sprawdzenia swojej postawy w każdym z obszarów, poprawę nawyków i obserwację, czy nie występują początkowe objawy poważniejszych chorób.
Ergonomia relacji – bo liczą się ludzie
Jak widzicie, ergonomia to nie tylko krzesło czy biurko. To także nasze działania i odpowiedzialność za siebie. Ergonomia ma na celu optymalizację warunków pracy poprzez minimalizowanie ryzyka urazów, obciążeń i poprawę ogólnego samopoczucia osoby wykonującej pracę. Czy możemy w takim razie wyjść poza tradycyjne ujęcie i powiedzieć, że to również ludzie wokół Ciebie? Każdy z nas współtworzy kulturę organizacji, w której pracujemy. Atmosfera, jaką budujemy na co dzień (nasze słowa, gesty; sposób, w jaki traktujemy innych) wpływają na całą przestrzeń społeczną.
Zastanów się przez chwilę: Czy Twoje miejsce pracy daje Ci poczucie bezpieczeństwa, otwartości na dialog? Czy raczej czujesz się tam samotny, zestresowany, niepewny? Każdy z nas może zrobić pierwszy krok. Być może właśnie Ty możesz zainicjować zmiany, które poprawią nie tylko Twoje życie, lecz także życie innych.
Przez wiele lat byłam przekonana, że mamy ograniczony wpływ na tworzenie społeczności w miejscu pracy. Ale od czasu do czasu próbowałam integrować współpracowników wokół idei luźno powiązanych z pracą (wyzywania sportowe, wspólne wyjazdy konferencje).
To, co przerosło moje najśmielsze oczekiwania, to wdrożenie tzw. klubów zainteresowań dostępnych dla wszystkich pracowników banku, czyli blisko dziesięciu tysięcy osób. Jako managerowie stworzyliśmy pracownikom jedynie przestrzeń do działania i umowne ramy funkcjonowania klubów: minimalną liczbę osób, symboliczny budżet i infrastrukturę firmową do wykorzystania w miarę potrzeb. Po 3 latach mamy 3 000 uczestników w 30 klubach rekreacyjnych, trekkingowych, sportowych, a także klub czytelniczy, teatralny, operowy, rozwojowy, skupiony wokół gotowania, szachów, rękodzieła, gier komputerowych, AI, matematyki i wielu innych. Wszystkie pomysły pochodzą od pracowników i wszystkie są przez nich zarządzane z niewielkim centralnym wsparciem. Okazało się, że nie tylko się da. Takie działanie jest wręcz pożądane i doceniane przez pracowników.
Efektywność własna – fundament ergonomii życia
To jednak nie wszystko – istnieje jeszcze jeden element, na który zwróciłabym uwagę. Spójrzmy na zarządzanie sobą – to, jak śpimy, jemy, odpoczywamy. Nasza efektywność nie zależy jedynie od warunków zewnętrznych, ale także od tego, jak świadomie planujemy dzień, jak dbamy o zdrowie i relacje.
Przemyśl swoje codzienne nawyki. Czy pozwalasz sobie na odpoczynek, dbasz o regularne odżywianie się, czy pilnujesz nawodnienia? Czy potrafisz odłożyć telefon i dać sobie chwilę ciszy? Świadoma troska o siebie stanowi równie ważny element ergonomii.
Wracając do wszystkim dobrze znanej piramidy Masłowa: kiedy podstawy zostały zweryfikowane, bazowe czynniki gwarantujące bezpieczeństwo i higienę pracy, zarówno w wymiarze bezpieczeństwa fizycznego i psychicznego, zostały zapewnione, zwróćmy uwagę na metody i techniki wspierające efektywność pracy.
Ja sama poszukuję i próbuję różnych mniej lub bardziej nowatorskich narzędzi wspierających produktywność i skuteczność. Od starej dobrej matrycy Eisenhowera (która pomaga podzielić nasze zadania na 4 grupy – ważne/pilne, ważne/niepilne/, nieważne/pilne, nieważne/niepilne), po techniki związane z pracą głęboką, przemyślane podejście do kolejności wykonywanych zadań (np. “zjedz tę żabę” – czyli niefajne, ale niezbyt czasochłonne zadanie na początek dnia). Wspólnie z kolegami i koleżankami w banku stworzyliśmy serię „Skuteczników”, czyli publikacji na temat różnych metod i technik wspierających efektywność, o których często wiemy, lecz ich nie praktykujemy i przez to dużo tracimy lub niepotrzebnie wykonujemy jakiś wysiłek intelektualny, żeby wykonać zadania.
Ergonomia – metafora całego życia
Bo ergonomia to właśnie coś więcej niż kwestia wyposażenia biura czy domu. To filozofia życia, zgodnie z którą świadomie wybierasz otoczenie, ludzi i nawyki, które wspierają Twój rozwój, zdrowie i dobre samopoczucie. Zatrzymaj się na chwilę i zapytaj siebie: Czy otoczenie, w którym jestem – fizyczne, społeczne, emocjonalne – wspiera Cię w realizacji moich celów i marzeń? Co napędza Cię do działania, a co blokuje? Na co masz wpływ i możesz to zmienić, a czego nie możesz kontrolować i muszę się do tego dostosować bez narzekania?
Nie zawsze mamy wpływ na wszystko, co nas otacza, ale zawsze możemy zdecydować, w jaki sposób o siebie zadbamy w obowiązujących warunkach. To codzienne drobiazgi – często niedostrzegane – kształtują nasze zdrowie, energię i spokój. Zrób codziennie choć jedną małą rzecz, za którą jutro sobie podziękujesz.
Źródła:
1. ThinkCo (2025). Gotowe na przyszłość. Jak tworzyć biura na zmienne czasy. Warszawa: ThinkCo.
2. ThinkCo (2024). Przyjazne biura. Przewodnik po budynkach, w których chce się pracować. Warszawa: ThinkCo.
3. Janc, M., Lipiec, E., Jóźwiak, Z., Polańska, K., Makowiec-Dąbrowska, T. (2024). Ergonomia i organizacja pracy zdalnej – aspekt zdrowotny i zalecenia dotyczące organizacji biura domowego. Łódź: Instytut Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera.
4. https://www.benefitsystems.pl/pl/artykul/ile-czasu-tracimy-w-pracy-i-co-jest-tego-przyczyna
Najnowsze wydanie!

Komentarz