Podczas dwóch dni debat w Warszawie liderzy rynku – od Arche po PwC – zdefiniowali na nowo pojęcie „odporności” (resilience). To już nie tylko trwałość betonu, ale elastyczność cyfrowa i empatia. Przeczytaj relację z wydarzenia, na którym Władysław Grochowski przekonywał, że zysk finansowy powinien być "skutkiem ubocznym", a Ewa Dragunajtys ogłosiła śmierć technicznych tabel na rzecz doświadczenia użytkownika.
Podczas dwóch dni debat w Warszawie liderzy rynku – od Arche po PwC – zdefiniowali na nowo pojęcie „odporności” (resilience). To już nie tylko trwałość betonu, ale elastyczność cyfrowa i empatia. Przeczytaj relację z wydarzenia, na którym Władysław Grochowski przekonywał, że zysk finansowy powinien być "skutkiem ubocznym", a Ewa Dragunajtys ogłosiła śmierć technicznych tabel na rzecz doświadczenia użytkownika.
Podczas dwóch dni debat w Warszawie liderzy rynku – od Arche po PwC – zdefiniowali na nowo pojęcie „odporności” (resilience). To już nie tylko trwałość betonu, ale elastyczność cyfrowa i empatia. Przeczytaj relację z wydarzenia, na którym Władysław Grochowski przekonywał, że zysk finansowy powinien być "skutkiem ubocznym", a Ewa Dragunajtys ogłosiła śmierć technicznych tabel na rzecz doświadczenia użytkownika.
Podczas dwóch dni debat w Warszawie liderzy rynku – od Arche po PwC – zdefiniowali na nowo pojęcie „odporności” (resilience). To już nie tylko trwałość betonu, ale elastyczność cyfrowa i empatia. Przeczytaj relację z wydarzenia, na którym Władysław Grochowski przekonywał, że zysk finansowy powinien być "skutkiem ubocznym", a Ewa Dragunajtys ogłosiła śmierć technicznych tabel na rzecz doświadczenia użytkownika.
Podczas dwóch dni debat w Warszawie liderzy rynku – od Arche po PwC – zdefiniowali na nowo pojęcie „odporności” (resilience). To już nie tylko trwałość betonu, ale elastyczność cyfrowa i empatia. Przeczytaj relację z wydarzenia, na którym Władysław Grochowski przekonywał, że zysk finansowy powinien być "skutkiem ubocznym", a Ewa Dragunajtys ogłosiła śmierć technicznych tabel na rzecz doświadczenia użytkownika.
„Nie liczy się już tylko SLA (...), czyli to, czy klimatyzacja technicznie działa. Liczy się XLA (Experience Level Agreement), czyli to, czy użytkownik czuje się komfortowo. W nowym paradygmacie subiektywne odczucie chłodu czy duszności staje się twardą daną, ważniejszą niż wskazanie termometru”.
„Nie liczy się już tylko SLA (...), czyli to, czy klimatyzacja technicznie działa. Liczy się XLA (Experience Level Agreement), czyli to, czy użytkownik czuje się komfortowo. W nowym paradygmacie subiektywne odczucie chłodu czy duszności staje się twardą daną, ważniejszą niż wskazanie termometru”.
„Nie liczy się już tylko SLA (...), czyli to, czy klimatyzacja technicznie działa. Liczy się XLA (Experience Level Agreement), czyli to, czy użytkownik czuje się komfortowo. W nowym paradygmacie subiektywne odczucie chłodu czy duszności staje się twardą daną, ważniejszą niż wskazanie termometru”.
„Nie liczy się już tylko SLA (...), czyli to, czy klimatyzacja technicznie działa. Liczy się XLA (Experience Level Agreement), czyli to, czy użytkownik czuje się komfortowo. W nowym paradygmacie subiektywne odczucie chłodu czy duszności staje się twardą daną, ważniejszą niż wskazanie termometru”.
„Nie liczy się już tylko SLA (...), czyli to, czy klimatyzacja technicznie działa. Liczy się XLA (Experience Level Agreement), czyli to, czy użytkownik czuje się komfortowo. W nowym paradygmacie subiektywne odczucie chłodu czy duszności staje się twardą daną, ważniejszą niż wskazanie termometru”.
„Nie liczy się już tylko SLA (...), czyli to, czy klimatyzacja technicznie działa. Liczy się XLA (Experience Level Agreement), czyli to, czy użytkownik czuje się komfortowo. W nowym paradygmacie subiektywne odczucie chłodu czy duszności staje się twardą daną, ważniejszą niż wskazanie termometru”.
Podczas Kongresu mocno wybrzmiał temat neuroróżnorodności. Statystyki są nieubłagane: szacuje się, że globalnie od 15% do 20% populacji wykazuje jakąś formę neurodywergencji (m.in. ADHD, spektrum autyzmu, dysleksja). W kontekście biurowym oznacza to, że dla co piątego pracownika tradycyjny open space jest środowiskiem wrogim, obniżającym efektywność nawet o 50% z powodu przebodźcowwania. Firmy, które wdrażają projektowanie inkluzywne (strefy ciszy, odpowiednie światło), notują nie tylko wzrost produktywności, ale i znaczący spadek rotacji kadr, co w dobie luki kompetencyjnej staje się kluczowym wskaźnikiem biznesowym (źródło: Raport „Neurodiversity at Work” / analizy PwC prezentowane podczas Kongresu).
Podczas Kongresu mocno wybrzmiał temat neuroróżnorodności. Statystyki są nieubłagane: szacuje się, że globalnie od 15% do 20% populacji wykazuje jakąś formę neurodywergencji (m.in. ADHD, spektrum autyzmu, dysleksja). W kontekście biurowym oznacza to, że dla co piątego pracownika tradycyjny open space jest środowiskiem wrogim, obniżającym efektywność nawet o 50% z powodu przebodźcowwania. Firmy, które wdrażają projektowanie inkluzywne (strefy ciszy, odpowiednie światło), notują nie tylko wzrost produktywności, ale i znaczący spadek rotacji kadr, co w dobie luki kompetencyjnej staje się kluczowym wskaźnikiem biznesowym (źródło: Raport „Neurodiversity at Work” / analizy PwC prezentowane podczas Kongresu).
Podczas Kongresu mocno wybrzmiał temat neuroróżnorodności. Statystyki są nieubłagane: szacuje się, że globalnie od 15% do 20% populacji wykazuje jakąś formę neurodywergencji (m.in. ADHD, spektrum autyzmu, dysleksja). W kontekście biurowym oznacza to, że dla co piątego pracownika tradycyjny open space jest środowiskiem wrogim, obniżającym efektywność nawet o 50% z powodu przebodźcowwania. Firmy, które wdrażają projektowanie inkluzywne (strefy ciszy, odpowiednie światło), notują nie tylko wzrost produktywności, ale i znaczący spadek rotacji kadr, co w dobie luki kompetencyjnej staje się kluczowym wskaźnikiem biznesowym (źródło: Raport „Neurodiversity at Work” / analizy PwC prezentowane podczas Kongresu).
Podczas Kongresu mocno wybrzmiał temat neuroróżnorodności. Statystyki są nieubłagane: szacuje się, że globalnie od 15% do 20% populacji wykazuje jakąś formę neurodywergencji (m.in. ADHD, spektrum autyzmu, dysleksja). W kontekście biurowym oznacza to, że dla co piątego pracownika tradycyjny open space jest środowiskiem wrogim, obniżającym efektywność nawet o 50% z powodu przebodźcowwania. Firmy, które wdrażają projektowanie inkluzywne (strefy ciszy, odpowiednie światło), notują nie tylko wzrost produktywności, ale i znaczący spadek rotacji kadr, co w dobie luki kompetencyjnej staje się kluczowym wskaźnikiem biznesowym (źródło: Raport „Neurodiversity at Work” / analizy PwC prezentowane podczas Kongresu).
Podczas Kongresu mocno wybrzmiał temat neuroróżnorodności. Statystyki są nieubłagane: szacuje się, że globalnie od 15% do 20% populacji wykazuje jakąś formę neurodywergencji (m.in. ADHD, spektrum autyzmu, dysleksja). W kontekście biurowym oznacza to, że dla co piątego pracownika tradycyjny open space jest środowiskiem wrogim, obniżającym efektywność nawet o 50% z powodu przebodźcowwania. Firmy, które wdrażają projektowanie inkluzywne (strefy ciszy, odpowiednie światło), notują nie tylko wzrost produktywności, ale i znaczący spadek rotacji kadr, co w dobie luki kompetencyjnej staje się kluczowym wskaźnikiem biznesowym (źródło: Raport „Neurodiversity at Work” / analizy PwC prezentowane podczas Kongresu).
Tegoroczny Kongres to dowód na to, że branża nieruchomości przechodzi transformację z „hardware” na „software”. Budynki przestały być statycznymi pomnikami architektury, a stały się żywymi usługami. Wnioski? Technologia (AI, robotyka) paradoksalnie wymusza na nas powrót do humanizmu. Skoro roboty przejmą nudne czynności (jak odkurzanie czy spisywanie liczników), rolą człowieka – zarządcy, dewelopera, HR-owca – staje się "zarządzanie emocjami" i budowanie relacji. Zastanawiamy się, czy polski rynek jest gotowy na wdrożenie wskaźników XLA (Experience Level Agreement) w kontraktach, gdzie „czuję się dobrze” waży tyle samo, co „system działa”.







.jpg)













.avif)

