




Miastotwórcza siła rewitalizacji: Jak Stocznia Cesarska, Cukrownia i Chylońska STO10 redefiniują tkankę miejską
Rewitalizacja zmienia Stocznię Cesarską i Cukrownię w nowoczesne dzielnice
Dodaj do ulubionych:
Opublikowano:
11.08.2025
11.08.2025
Rewitalizacja historycznych obiektów w Polsce, takich jak Stocznia Cesarska w Gdańsku czy Cukrownia w Pruszczu Gdańskim, to nie tylko przywracanie dawnej świetności budynkom, ale także tworzenie nowych, tętniących życiem dzielnic. Inwestycje te łączą w sobie architektoniczne dziedzictwo z nowoczesnymi funkcjami, wpływając na rozwój przestrzenny i społeczny miast. Wykorzystanie dobrych praktyk w rewitalizacji pozwala na tworzenie przestrzeni, które odpowiadają na potrzeby współczesnych mieszkańców, jednocześnie zachowując szacunek dla historii i kultury miejsca.
Trend na rewitalizację w Polsce, który rozpoczął się na dobre ponad dekadę temu, ewoluował z niszowego rynku na dojrzały segment branży nieruchomości. Inwestorzy szybko dostrzegli potencjał w starannie odrestaurowanych obiektach, których unikalny charakter i historyczne detale przyciągały wymagających klientów. Z czasem fala odnowy objęła cały kraj, przywracając życie zapomnianym budynkom i całym kwartałom miejskim. Dekada doświadczeń pozwoliła na sformułowanie dobrych praktyk i standardów, opartych na udanych realizacjach, które stają się wzorem dla kolejnych projektów.
Niełatwa sztuka przywracania życia
Doświadczenia ostatnich lat pokazały, jak odpowiedzialnym zadaniem jest rewitalizacja. Na inwestorach spoczywa nie tylko obowiązek prowadzenia skomplikowanych uzgodnień konserwatorskich i prac pod ścisłym nadzorem, ale również odpowiedzialność za ostateczną jakość przedsięwzięcia, która wpływa na standard życia całych dzielnic. Projekty rewitalizacyjne często obejmują obiekty o kluczowym znaczeniu historycznym, będące estetycznymi dominantami, które mogą podnieść rangę swojego otoczenia. Wprowadzanie nowych funkcji w zdegradowane obiekty wiąże się więc z dużymi oczekiwaniami społecznymi. Inwestorzy muszą dziś działać ze świadomością, że ich inicjatywy nie są automatycznie postrzegane jako dobrodziejstwo, a lokalne społeczności bacznie obserwują procesy odbudowy. Wyzwania te wykraczają jednak poza kwestie techniczne i społeczne. Jak podkreśla Szymon Wojciechowski z biura architektonicznego APA Architekci, kluczowe jest również myślenie o przyszłości obiektu:„Architektura to przekazywanie systemu wartości w formie przestrzennej. Istniejące budynki opowiadają nam o systemie wartości ich twórców. Dając budynkom i przestrzeniom życie po życiu, musimy być w dialogu z wartościami przeszłości i projektować tak, by przyszłe pokolenia mogły też wnieść swoją warstwę, projektując jeszcze inne życie po naszym „życiu po życiu”. Dlatego drugie życie budynków i przestrzeni to ogromna odpowiedzialność wszystkich interesariuszy każdego procesu rewitalizacyjnego, ale i szansa na tworzenie nowej jakości w miastach, często poprzez nadawanie historycznym obiektom nowej - czasami jest to wręcz radykalna zmiana - funkcji”.Pracownia APA Architekci realizuje obecnie projekt rewitalizacji historycznej Cukrowni w Pruszczu Gdańskim. Na terenie dawnej fabryki powstaną nowe funkcje: usługowe, handlowe, rekreacyjne i rozrywkowe. To pierwsza tego typu inicjatywa w mieście, która ma szansę nie tylko podnieść jakość życia, ale również zmienić postrzeganie Pruszcza Gdańskiego w ramach trójmiejskiej metropolii. Podobna odpowiedzialność i nadzieje wiązane są z rewitalizacją Stoczni Cesarskiej w Gdańsku, gdzie po latach przygotowań rusza budowa zabudowy mieszkaniowej. Dotychczasowe działania inwestora skupiały się na odnowieniu dwóch historycznie ważnych obiektów: dawnej Dyrekcji Stoczni, w której powstały biura, oraz Remizy, przeznaczonej na działalność usługową. Jadwiga Kosińska, dyrektor projektu Stocznia Cesarska, wskazuje, że odpowiedzialność za funkcjonalność i dopasowanie do przyszłych potrzeb jest jednym z kluczowych zadań inwestora:
„W rewitalizacji głównym wyzwaniem jest umiejętne połączenia piękna dawnych, odrestaurowanych budynków z nowoczesnością i przyszłością. Rewitalizując stare obiekty należy myśleć o ich funkcjonalności na wiele lat wprzód. To przeważnie znaczące inwestycje pod względem finansowym, dokonywane w starych obiektach, które muszą spełniać nie tylko wymogi obecnych czasów, ale i doskonale sprawdzić się na przestrzeni przyszłych kilkudziesięciu lat, zatem od inwestorów wymaga to także prognozowania trendów i myślenia perspektywicznego. Zabytek zadbany, to zabytek doskonale uzupełniający okoliczną tkankę, a czasem wręcz estetyczna dominanta, nadająca otoczeniu jego unikalny charakter. Tak też podeszliśmy do już zakończonych rewitalizacji Dyrekcji Stoczni oraz dawnej Remizy, wokół których powstanie nowa zabudowa. Takie przeplatanie się i uzupełnianie estetyki oraz funkcji stawiamy sobie za cel w czasie całego procesu rewitalizacji stoczni, na której terenie mamy kilkadziesiąt zabytkowych obiektów. Rozpoczęliśmy już prace nad rewitalizacją kolejnego obiektu: dawnej Formierni, w której przygotowujemy pierwsze prawdziwe lofty w Gdańsku.”Zarówno rewitalizacja Stoczni Cesarskiej w Gdańsku, jak i Cukrowni w Pruszczu Gdańskim, to przedsięwzięcia na skalę tworzenia nowych dzielnic. W trzydziestotysięcznym Pruszczu, na obszarze 19 ha, powstanie 1700 mieszkań w ścisłym centrum, a wraz z nimi punkty usługowe, handlowe, placówki medyczne, biura i ogólnodostępne przestrzenie rekreacyjne. Inwestycja realizowana jest w standardzie dotychczas niedostępnym w mieście, co stanowi szansę na jego rozwój przestrzenny i społeczny. Podobne założenia miastotwórcze przyświecają projektowi Stoczni Cesarskiej. Na 16-hektarowym terenie historycznej części Stoczni Gdańskiej powstaje wielofunkcyjna zabudowa mieszkaniowa, hotelowa, biurowa oraz usługowo-rozrywkowa.
„Czujemy spoczywającą na nas odpowiedzialność i presję środowiska, związaną z dziedzictwem Stoczni, a nasze plany wpisują się w miastotwórczy charakter inwestycji” – podkreśla Jadwiga Kosińska. „Chcemy, aby na terenie Stoczni powstały rozwiązania na co dzień przyciągające mieszkańców i atrakcyjne dla turystów, a nowa zabudowa nie zaburzała historycznego charakteru poprzemysłowego terenu. Dla nas historyczny kontekst to nie tylko wyzwanie, ale i wartość, dlatego każde nasze działanie staramy się przygotowywać z szacunkiem dla przeszłości i z myślą o roli, jaką Stocznia Cesarska może pełnić dla młodszych pokoleń przez kolejne dziesięciolecia. Chcemy tu zbudować żyjącą, atrakcyjną, nowoczesną, ale i wypełnioną historią część Gdańska, która stanowić będzie kolejny magnes przyciągający mieszkańców i sławiąca Gdańsk na cały świat.”Przykładem pozytywnego wpływu inwestycji na jakość życia całej dzielnicy jest realizowany przez Reapolis projekt Chylońska STO10 w jednej z najstarszych dzielnic Gdyni. Jak podkreśla Stefan Schleifer z biura architektonicznego SIM Architekci, działania inwestora wykraczają poza samą budowę i sprzedaż mieszkań:
„Współczesna urbanistyka coraz częściej sięga po tereny zdegradowane, nadając im nowe życie w duchu zrównoważonego rozwoju i miejskiej odpowiedzialności. Jako projektanci STO10 Chylońska, uważamy, że projekt miał nie tylko wpisać się w istniejący kontekst urbanistyczny, lecz także zaproponować nową jakość życia – bardziej zrównoważoną, estetyczną i otwartą na mieszkańców. To przykład miastotwórczej postawy, w której deweloper i architekt nie są tylko dostawcami produktu, ale współtwórcami miejskiej tożsamości.”
Rewitalizacje dopasowane do charakteru miejsca i potrzeb mieszkańców
Tereny o przemysłowej przeszłości i modernistycznym dziedzictwie, jak gdyńska Chylonia, zyskują dziś szansę na drugie życie. Projekt STO10 wpisuje się w ideę „krytycznego regionalizmu” Kennetha Framptona, odpowiadając na globalną homogeniczność poprzez nawiązanie do lokalnej tradycji modernizmu. Jednocześnie, zgodnie z duchem myśli Jana Gehla, który przypominał, że „miasta są dla ludzi”, projektanci stworzyli integracyjne przestrzenie wspólne, takie jak zielone patia, siłownie plenerowe, sale klubowe oraz punkty usługowe. Jak podkreśla Stefan Schleifer, architekci pracujący nad rewitalizacjami muszą umiejętnie łączyć dwa światy:„David Chipperfield zwracał uwagę, że „rewitalizacja to akt szacunku wobec przeszłości, ale też wyraz ambicji wobec przyszłości”. Deweloperzy działający na terenach poprzemysłowych mają dziś unikalną możliwość wpływania na kształt miasta nie tylko poprzez skalę inwestycji, ale przez jej jakość. Projektowana przez nas inwestycja w Chyloni jest przygotowywana w duchu idei miasta 15-minutowego i łączy funkcje mieszkaniowe z usługami i przestrzeniami społecznymi, stawiając na miejskość w pełnym tego słowa znaczeniu.”Należy przy tym pamiętać, że nabywcy nieruchomości, poszukując unikalności, nie chcą rezygnować z komfortu i oczekują najwyższych standardów również w wiekowych obiektach. Jak zauważa Szymon Wojciechowski, architekci stają przed wyzwaniem pogodzenia historii z nowoczesnością:
„Do każdego projektu rewitalizacyjnego podchodzimy indywidualnie, pracujemy w sposób holistyczny, a wszelkie nasze działania poprzedzone są bardzo głęboką oraz czasochłonną pracą czysto analityczną i badawczą. Celem jest oczywiście zachowanie tożsamości rewitalizowanych miejsc, a równocześnie otwarcie ich na potrzeby współczesnych i przyszłych użytkowniczek i użytkowników. Nie zapominamy oczywiście o ekologii. We współpracy z naszymi Klientami, dbamy również o to, żeby projektowane przez nas budynki odpowiadały na wyzwania klimatyczne, integrując zieleń, retencję wody i rozwiązania proekologiczne w przestrzeń historyczną.”Potwierdza to także Jadwiga Kosińska ze Stoczni Cesarskiej, której dotychczasowe rewitalizacje zdobyły uznanie w branżowych konkursach.
„Zarówno Dyrekcja, jak i Remiza i Formiernia są przykładami wyzwania, z jakim musi się mierzyć inwestor: najemcy biur, punktów usługowych czy mieszkań oczekują zarówno obiektu z charakterem: historycznego klimatu i unikalnego designu z minionych czasów, jak i nowoczesnych standardów: efektywności energetycznej, ekologii i komfortowego zaplecza, które odpowiada na ich wyobrażenie o klasie miejsca, w którym decydują się mieszkać i pracować. Nasze zadanie polega na tym, żeby w obu tych obszarach działać bezkompromisowo i spełniać oczekiwania klientów. Pozytywny odbiór naszych dotychczasowych inwestycji i nagrody, jakie otrzymaliśmy potwierdzają, że ten kierunek znajduje uznanie, a sukces w komercjalizacji powierzchni dowodzi, że także rynek oczekuje działania w takim właśnie kierunku.”
No items found.
Najnowsze wydanie!

Komentarz