




On-Site Utilities: ENGIE Services o nowym standardzie niezależności energetycznej dla polskiego przemysłu
ENGIE Services rewolucjonizuje polski przemysł nowym standardem energetycznym
Dodaj do ulubionych:
Opublikowano:
18.12.2025
18.12.2025
W obliczu dynamicznego wzrostu produkcji przemysłowej w Polsce, koncepcja On-Site Utilities (OSU) staje się kluczowym rozwiązaniem dla zakładów przemysłowych, które dążą do energetycznej niezależności. Dzięki OSU, przedsiębiorstwa mogą stabilizować koszty operacyjne i ograniczać emisje, co jest szczególnie istotne w kontekście rosnących cen energii i regulacji unijnych. ENGIE Services, jako pionier tego modelu, wprowadza innowacyjne technologie, które nie tylko wspierają efektywność energetyczną, ale także przyczyniają się do realizacji celów klimatycznych, co czyni OSU nowym standardem w zarządzaniu infrastrukturą energetyczną zakładów przemysłowych.
Polski przemysł notuje dynamiczny rozwój – we wrześniu 2025 roku wartość produkcji sprzedanej wzrosła o 16% w stosunku do sierpnia, a w ujęciu rocznym odnotowano znaczący wzrost o 7,4%. Choć dane te świadczą o ożywieniu sektora, oznaczają również rosnące zapotrzebowanie na energię oraz wyższe koszty związane z emisjami. W tych warunkach, jak wskazują eksperci ENGIE Services, na znaczeniu zyskuje koncepcja On-Site Utilities (OSU), która pozwala przedsiębiorstwom stabilizować zarówno stronę kosztową, jak i operacyjną swojej działalności.
Model OSU opiera się na wytwarzaniu i zarządzaniu kluczowymi mediami – takimi jak energia elektryczna, para, chłód, sprężone powietrze czy ciepło – bezpośrednio na terenie zakładu. Całkowitą odpowiedzialność za projekt, finansowanie, budowę oraz eksploatację instalacji przejmuje w tym modelu zewnętrzny operator. Dla przedsiębiorstwa przemysłowego oznacza to eliminację konieczności ponoszenia wysokich nakładów inwestycyjnych i możliwość korzystania z nowoczesnej infrastruktury w ramach przewidywalnych kosztów operacyjnych. W praktyce prowadzi to do większej stabilności budżetowej i zwiększonej odporności na wahania cen energii na rynku.
Zmiana podejścia do finansowania infrastruktury energetycznej wpisuje się w szerszy trend obserwowany w polskiej gospodarce. Zgodnie z analizami Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w latach 2020–2024 rentowność polskich firm systematycznie malała, osiągając jeden z najniższych poziomów w ostatniej dekadzie. Jako główne przyczyny tego zjawiska PIE wskazuje rosnące koszty energii i pracy oraz niepewność regulacyjną. Choć dane te dotyczą okresu sprzed obecnego ożywienia w produkcji, uwidaczniają trwały problem strukturalny. Wiele przedsiębiorstw działa na granicy opłacalności, a każda dodatkowa presja kosztowa może zagrażać ich rentowności. W takich warunkach rozwiązania takie jak On-Site Utilities, pozwalające stabilizować koszty i ograniczać ryzyko, stają się kluczowe.
Znaczenie OSU rośnie także w kontekście polityki klimatycznej i regulacji Unii Europejskiej. Według danych Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami, przemysł odpowiada za około 23% krajowych emisji dwutlenku węgla. Wzrost produkcji, choć korzystny gospodarczo, wiąże się z większymi obciążeniami finansowymi w ramach systemu EU ETS, a w niedalekiej przyszłości również EU ETS 2. Wdrożenie modelu OSU wspiera redukcję emisji i ułatwia proces raportowania ESG. Dzięki integracji wielu mediów technologicznych w jednym systemie możliwe jest ograniczanie emisyjności procesów przy jednoczesnym zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego zakładów.
– „Widzimy, że polski przemysł odbija po trudniejszych kwartałach. To dobra wiadomość, ale jednocześnie oznacza rosnące zapotrzebowanie na energię i wyższe koszty emisji. W takich realiach każda nieprzewidywalność kosztowa staje się poważnym obciążeniem. On‑Site Utilities pozwalają przedsiębiorstwom odzyskać kontrolę nad kosztami mediów technologicznych – od pary i chłodu po sprężone powietrze – i przenieść ryzyko inwestycyjne na partnera takiego jak ENGIE. To nie jest pełna samowystarczalność, ale krok w realną niezależność operacyjną. Zakład zyskuje stabilność kosztów większą odporność na rynkowe turbulencje cen energii oraz komfort planowania w dłuższej perspektywie. Dlatego uważam, że w najbliższych latach OSU stanie się w Polsce standardem, a nie niszowym rozwiązaniem” – mówi Michał Beksa, Key Account Manager w ENGIE Services.Na polskim rynku tylko nieliczne firmy oferują kompleksowe wdrożenia w modelu On-Site Utilities. ENGIE Services należy do grona pionierów tego rozwiązania i jest obecnie jednym z kluczowych dostawców w kraju. Przykładem zrealizowanego projektu jest wdrożenie w zakładzie produkcyjnym z branży FMCG, gdzie powstanie hybrydowy system energetyczny, łączący pompę ciepła, kocioł gazowy i elektryczny oraz instalację fotowoltaiczną. Takie połączenie technologii pozwoli na ograniczenie emisyjności procesów oraz uniezależnienie przedsiębiorstwa od wahań cen paliw i energii. Przewiduje się, że już w pierwszym roku działania system przyniesie wymierne korzyści: koszty zakupu gazu spadną o blisko 2 mln zł, a dodatkowe oszczędności wynikające z redukcji emisji CO₂ przekroczą 190 tys. zł rocznie. Podejście On-Site Utilities staje się skuteczną odpowiedzią na kluczowe wyzwania, przed jakimi stoi polski przemysł – rosnące koszty energii, presję regulacyjną i konieczność ograniczania emisji. Model ten zapewnia przedsiębiorstwom przewidywalność finansową, minimalizuje ryzyko przestojów i zwiększa ciągłość operacyjną. Wraz z ożywieniem produkcji i wzrostem zapotrzebowania na energię, OSU przestaje być rozwiązaniem niszowym, a ma potencjał, by stać się nowym standardem w zarządzaniu infrastrukturą energetyczną i techniczną zakładów przemysłowych w Polsce.
No items found.
Najnowsze wydanie!








.jpeg)


Komentarz