Zamknij

Twój koszyk

Razem: 0.00 zł
Razem z VAT: 0,00 zł
Przejdź do kasy

Sektor PRS w Polsce rośnie w siłę. Barbara Wąsiewska z LifeSpot: To katalizator zmian dla całego rynku najmu

Sektor PRS rośnie, zmieniając polski rynek najmu

Dodaj do ulubionych:
Najem instytucjonalny (PRS) w Polsce zyskuje na znaczeniu, przekształcając tradycyjne postrzeganie wynajmu mieszkań. Dzięki stabilnym umowom, wysokim standardom i nowoczesnym udogodnieniom, PRS przyciąga coraz więcej najemców, co wpływa na rozwój rynku mieszkaniowego. Analiza danych wskazuje na dynamiczny wzrost tego segmentu, który może stać się katalizatorem zmian w całym sektorze nieruchomości. Wzrost popularności PRS i jego wpływ na rynek nieruchomości odzwierciedla szersze trendy w branży, które są kluczowe dla zrozumienia przyszłości rynku mieszkaniowego w Polsce.
REKLAMA
Percepcja wynajmu mieszkań w Polsce, przez lata kojarzonego z niepewnością i niskim standardem lokali, ulega transformacji. Dzieje się tak za sprawą dynamicznie rozwijającego się sektora najmu instytucjonalnego (PRS), który oferuje najemcom stabilność i wysoką jakość. Potwierdzeniem rosnącego zainteresowania jest wyjątkowo niski, zaledwie dwuprocentowy, średni wskaźnik pustostanów. Segment ten ma potencjał, by w istotny sposób wpłynąć na normalizację krajowego rynku mieszkaniowego. Dane rynkowe potwierdzają dynamiczną ekspansję sektora PRS. Zgodnie z analizami Avison Young, na koniec 2024 roku jego zasoby liczyły ponad 20 tys. mieszkań, przy czym kolejne 9,5 tys. znajdowało się w fazie realizacji. Prognozy wskazują, że do końca 2025 roku rynek powiększy się o następne 6,5 tys. lokali, z których aż 70 proc. zlokalizowanych będzie w miastach regionalnych. Pod względem nasycenia rynku przoduje Wrocław, gdzie lokale PRS stanowią 1 proc. całkowitego zasobu mieszkaniowego. W Warszawie i Poznaniu wskaźnik ten wynosi 0,7 proc. Niezwykle niski poziom pustostanów, utrzymujący się na poziomie zaledwie 2 proc., w praktyce świadczy o tym, że lokale znajdują najemców niemal natychmiast, co obrazuje skalę popytu.
– Popyt na nowoczesny, dobrze zorganizowany wynajem w Polsce jest ogromny, a oferta PRS odpowiada na te potrzeby. Ludzie szukają mieszkań, które nie tylko dobrze wyglądają, ale też dają poczucie stabilności – z przewidywalnym czynszem, jasnymi zasadami i profesjonalną obsługą. PRS dokładnie na to odpowiada: oferuje lokale w atrakcyjnych lokalizacjach, z dodatkowymi udogodnieniami i standardem, którego prywatny rynek często nie jest w stanie zapewnić – mówi Barbara Wąsiewska, Team Leader Warszawa LifeSpot.
Jak wskazują eksperci z Cushman & Wakefield, fundamenty popytowe w Polsce są obecnie równie silne, co na największych rynkach europejskich. Czynnikiem napędzającym jest rosnąca mobilność zawodowa młodszych pokoleń, które coraz częściej decydują się na relokację w celach zawodowych. W efekcie wynajem przestaje być postrzegany jedynie jako etap przejściowy przed zakupem nieruchomości na własność. Najemców do sektora PRS przyciągają przede wszystkim stabilne warunki umów, przewidywalność czynszów oraz atrakcyjne lokalizacje. Kluczowe znaczenie ma również standard budynków, które często oferują dodatkowe udogodnienia, takie jak miejsca parkingowe, komórki lokatorskie, a nawet siłownie czy strefy coworkingowe.
– Najem instytucjonalny różni się od prywatnego nie tylko tym, że wynajmującym jest firma. Model ten oferuje nowoczesne, dobrze zlokalizowane mieszkania, często z udogodnieniami takimi jak miejsca parkingowe, strefy coworkingowe, czy komórki lokatorskie. Umowy są stabilne i przejrzyste, można je zawierać na lata bez obaw o nagłe wypowiedzenie, wynikające z nagłego kaprysu właściciela. To rozwiązanie jest szczególnie atrakcyjne dla osób ceniących sobie komfort i przewidywalność. Standard mieszkań jest utrzymywany przez profesjonalny zarząd, dzięki czemu lokatorzy mogą skupić się na życiu codziennym, bez obaw o kwestie techniczne czy formalne – mówi Barbara Wąsiewska z LifeSpot.
Pomimo dynamicznego wzrostu, rynek najmu w Polsce wciąż jest zdominowany przez sektor prywatny. Jak podaje JLL, w 2024 roku obejmował on około 1,2 miliona lokali, co stanowiło od 12 do 16 procent całego rynku. Niemniej jednak rosnąca podaż mieszkań w formule PRS stopniowo zmienia percepcję wynajmu, który z rozwiązania tymczasowego ewoluuje w stronę świadomego wyboru gwarantującego komfort i bezpieczeństwo. Prognozy JLL są optymistyczne – szacuje się, że w perspektywie najbliższych trzech lat zasób lokali instytucjonalnych wzrośnie do ponad 35 tysięcy, a do 2029 roku przekroczy próg 50 tysięcy.
– Rozwój najmu instytucjonalnego może działać jak katalizator dla całego rynku – podnosząc standardy w segmencie prywatnym i stabilizując ceny. Choć dziś stanowi on zaledwie ułamek polskich zasobów mieszkaniowych, jego rosnąca popularność może w najbliższych latach zmienić nie tylko ofertę, ale i stosunek Polaków do wynajmu – mówi Barbara Wąsiewska z LifeSpot.
REKLAMA
Subscribe to newsletter

Subscribe to receive the latest blog posts to your inbox every week.

By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.
No items found.

Najnowsze wydanie!

<< ARTYKUŁ TOWARZYSZĄCY

Sektor PRS w Polsce rośnie w siłę. Barbara Wąsiewska z LifeSpot: To katalizator zmian dla całego rynku najmu

Sektor PRS rośnie, zmieniając polski rynek najmu

15.09.2025
Redakcja
Pokaż bio

Rozmawiał/-a
Sylwia Łysak
Stanowisko
Najem instytucjonalny (PRS) w Polsce zyskuje na znaczeniu, przekształcając tradycyjne postrzeganie wynajmu mieszkań. Dzięki stabilnym umowom, wysokim standardom i nowoczesnym udogodnieniom, PRS przyciąga coraz więcej najemców, co wpływa na rozwój rynku mieszkaniowego. Analiza danych wskazuje na dynamiczny wzrost tego segmentu, który może stać się katalizatorem zmian w całym sektorze nieruchomości. Wzrost popularności PRS i jego wpływ na rynek nieruchomości odzwierciedla szersze trendy w branży, które są kluczowe dla zrozumienia przyszłości rynku mieszkaniowego w Polsce.
REKLAMA
Percepcja wynajmu mieszkań w Polsce, przez lata kojarzonego z niepewnością i niskim standardem lokali, ulega transformacji. Dzieje się tak za sprawą dynamicznie rozwijającego się sektora najmu instytucjonalnego (PRS), który oferuje najemcom stabilność i wysoką jakość. Potwierdzeniem rosnącego zainteresowania jest wyjątkowo niski, zaledwie dwuprocentowy, średni wskaźnik pustostanów. Segment ten ma potencjał, by w istotny sposób wpłynąć na normalizację krajowego rynku mieszkaniowego. Dane rynkowe potwierdzają dynamiczną ekspansję sektora PRS. Zgodnie z analizami Avison Young, na koniec 2024 roku jego zasoby liczyły ponad 20 tys. mieszkań, przy czym kolejne 9,5 tys. znajdowało się w fazie realizacji. Prognozy wskazują, że do końca 2025 roku rynek powiększy się o następne 6,5 tys. lokali, z których aż 70 proc. zlokalizowanych będzie w miastach regionalnych. Pod względem nasycenia rynku przoduje Wrocław, gdzie lokale PRS stanowią 1 proc. całkowitego zasobu mieszkaniowego. W Warszawie i Poznaniu wskaźnik ten wynosi 0,7 proc. Niezwykle niski poziom pustostanów, utrzymujący się na poziomie zaledwie 2 proc., w praktyce świadczy o tym, że lokale znajdują najemców niemal natychmiast, co obrazuje skalę popytu.
– Popyt na nowoczesny, dobrze zorganizowany wynajem w Polsce jest ogromny, a oferta PRS odpowiada na te potrzeby. Ludzie szukają mieszkań, które nie tylko dobrze wyglądają, ale też dają poczucie stabilności – z przewidywalnym czynszem, jasnymi zasadami i profesjonalną obsługą. PRS dokładnie na to odpowiada: oferuje lokale w atrakcyjnych lokalizacjach, z dodatkowymi udogodnieniami i standardem, którego prywatny rynek często nie jest w stanie zapewnić – mówi Barbara Wąsiewska, Team Leader Warszawa LifeSpot.
Jak wskazują eksperci z Cushman & Wakefield, fundamenty popytowe w Polsce są obecnie równie silne, co na największych rynkach europejskich. Czynnikiem napędzającym jest rosnąca mobilność zawodowa młodszych pokoleń, które coraz częściej decydują się na relokację w celach zawodowych. W efekcie wynajem przestaje być postrzegany jedynie jako etap przejściowy przed zakupem nieruchomości na własność. Najemców do sektora PRS przyciągają przede wszystkim stabilne warunki umów, przewidywalność czynszów oraz atrakcyjne lokalizacje. Kluczowe znaczenie ma również standard budynków, które często oferują dodatkowe udogodnienia, takie jak miejsca parkingowe, komórki lokatorskie, a nawet siłownie czy strefy coworkingowe.
– Najem instytucjonalny różni się od prywatnego nie tylko tym, że wynajmującym jest firma. Model ten oferuje nowoczesne, dobrze zlokalizowane mieszkania, często z udogodnieniami takimi jak miejsca parkingowe, strefy coworkingowe, czy komórki lokatorskie. Umowy są stabilne i przejrzyste, można je zawierać na lata bez obaw o nagłe wypowiedzenie, wynikające z nagłego kaprysu właściciela. To rozwiązanie jest szczególnie atrakcyjne dla osób ceniących sobie komfort i przewidywalność. Standard mieszkań jest utrzymywany przez profesjonalny zarząd, dzięki czemu lokatorzy mogą skupić się na życiu codziennym, bez obaw o kwestie techniczne czy formalne – mówi Barbara Wąsiewska z LifeSpot.
Pomimo dynamicznego wzrostu, rynek najmu w Polsce wciąż jest zdominowany przez sektor prywatny. Jak podaje JLL, w 2024 roku obejmował on około 1,2 miliona lokali, co stanowiło od 12 do 16 procent całego rynku. Niemniej jednak rosnąca podaż mieszkań w formule PRS stopniowo zmienia percepcję wynajmu, który z rozwiązania tymczasowego ewoluuje w stronę świadomego wyboru gwarantującego komfort i bezpieczeństwo. Prognozy JLL są optymistyczne – szacuje się, że w perspektywie najbliższych trzech lat zasób lokali instytucjonalnych wzrośnie do ponad 35 tysięcy, a do 2029 roku przekroczy próg 50 tysięcy.
– Rozwój najmu instytucjonalnego może działać jak katalizator dla całego rynku – podnosząc standardy w segmencie prywatnym i stabilizując ceny. Choć dziś stanowi on zaledwie ułamek polskich zasobów mieszkaniowych, jego rosnąca popularność może w najbliższych latach zmienić nie tylko ofertę, ale i stosunek Polaków do wynajmu – mówi Barbara Wąsiewska z LifeSpot.

Dostęp tylko dla zarejestrowanych użytkowników

Aby przeczytać ten artykuł, musisz się zarejestrować i zalogować.

Zarejestruj się teraz
Percepcja wynajmu mieszkań w Polsce, przez lata kojarzonego z niepewnością i niskim standardem lokali, ulega transformacji. Dzieje się tak za sprawą dynamicznie rozwijającego się sektora najmu instytucjonalnego (PRS), który oferuje najemcom stabilność i wysoką jakość. Potwierdzeniem rosnącego zainteresowania jest wyjątkowo niski, zaledwie dwuprocentowy, średni wskaźnik pustostanów. Segment ten ma potencjał, by w istotny sposób wpłynąć na normalizację krajowego rynku mieszkaniowego. Dane rynkowe potwierdzają dynamiczną ekspansję sektora PRS. Zgodnie z analizami Avison Young, na koniec 2024 roku jego zasoby liczyły ponad 20 tys. mieszkań, przy czym kolejne 9,5 tys. znajdowało się w fazie realizacji. Prognozy wskazują, że do końca 2025 roku rynek powiększy się o następne 6,5 tys. lokali, z których aż 70 proc. zlokalizowanych będzie w miastach regionalnych. Pod względem nasycenia rynku przoduje Wrocław, gdzie lokale PRS stanowią 1 proc. całkowitego zasobu mieszkaniowego. W Warszawie i Poznaniu wskaźnik ten wynosi 0,7 proc. Niezwykle niski poziom pustostanów, utrzymujący się na poziomie zaledwie 2 proc., w praktyce świadczy o tym, że lokale znajdują najemców niemal natychmiast, co obrazuje skalę popytu.
– Popyt na nowoczesny, dobrze zorganizowany wynajem w Polsce jest ogromny, a oferta PRS odpowiada na te potrzeby. Ludzie szukają mieszkań, które nie tylko dobrze wyglądają, ale też dają poczucie stabilności – z przewidywalnym czynszem, jasnymi zasadami i profesjonalną obsługą. PRS dokładnie na to odpowiada: oferuje lokale w atrakcyjnych lokalizacjach, z dodatkowymi udogodnieniami i standardem, którego prywatny rynek często nie jest w stanie zapewnić – mówi Barbara Wąsiewska, Team Leader Warszawa LifeSpot.
Jak wskazują eksperci z Cushman & Wakefield, fundamenty popytowe w Polsce są obecnie równie silne, co na największych rynkach europejskich. Czynnikiem napędzającym jest rosnąca mobilność zawodowa młodszych pokoleń, które coraz częściej decydują się na relokację w celach zawodowych. W efekcie wynajem przestaje być postrzegany jedynie jako etap przejściowy przed zakupem nieruchomości na własność. Najemców do sektora PRS przyciągają przede wszystkim stabilne warunki umów, przewidywalność czynszów oraz atrakcyjne lokalizacje. Kluczowe znaczenie ma również standard budynków, które często oferują dodatkowe udogodnienia, takie jak miejsca parkingowe, komórki lokatorskie, a nawet siłownie czy strefy coworkingowe.
– Najem instytucjonalny różni się od prywatnego nie tylko tym, że wynajmującym jest firma. Model ten oferuje nowoczesne, dobrze zlokalizowane mieszkania, często z udogodnieniami takimi jak miejsca parkingowe, strefy coworkingowe, czy komórki lokatorskie. Umowy są stabilne i przejrzyste, można je zawierać na lata bez obaw o nagłe wypowiedzenie, wynikające z nagłego kaprysu właściciela. To rozwiązanie jest szczególnie atrakcyjne dla osób ceniących sobie komfort i przewidywalność. Standard mieszkań jest utrzymywany przez profesjonalny zarząd, dzięki czemu lokatorzy mogą skupić się na życiu codziennym, bez obaw o kwestie techniczne czy formalne – mówi Barbara Wąsiewska z LifeSpot.
Pomimo dynamicznego wzrostu, rynek najmu w Polsce wciąż jest zdominowany przez sektor prywatny. Jak podaje JLL, w 2024 roku obejmował on około 1,2 miliona lokali, co stanowiło od 12 do 16 procent całego rynku. Niemniej jednak rosnąca podaż mieszkań w formule PRS stopniowo zmienia percepcję wynajmu, który z rozwiązania tymczasowego ewoluuje w stronę świadomego wyboru gwarantującego komfort i bezpieczeństwo. Prognozy JLL są optymistyczne – szacuje się, że w perspektywie najbliższych trzech lat zasób lokali instytucjonalnych wzrośnie do ponad 35 tysięcy, a do 2029 roku przekroczy próg 50 tysięcy.
– Rozwój najmu instytucjonalnego może działać jak katalizator dla całego rynku – podnosząc standardy w segmencie prywatnym i stabilizując ceny. Choć dziś stanowi on zaledwie ułamek polskich zasobów mieszkaniowych, jego rosnąca popularność może w najbliższych latach zmienić nie tylko ofertę, ale i stosunek Polaków do wynajmu – mówi Barbara Wąsiewska z LifeSpot.
REKLAMA
O autorze
O rozmówcach