Współczesne podejście do zakupu nieruchomości mieszkalnych ewoluuje, a decydującym czynnikiem staje się nie tylko standard samego lokalu, ale przede wszystkim jego otoczenie. Dostępność usług, bliskość przystanków komunikacji miejskiej oraz terenów zielonych to elementy, które definiują dzisiejszy komfort życia. Jak wskazują badania, dla 83% Polaków sklep znajdujący się w niewielkiej odległości od domu jest kluczowym warunkiem przy wyborze wymarzonego mieszkania. Zgodnie z badaniem „Osiedle i mieszkanie dostępne dla wszystkich”, przeprowadzonym przez Fundację Integracja i agencję ARC Rynek i Opinia, nabywcy nieruchomości przywiązują coraz większą wagę do całego ekosystemu usługowego otaczającego ich przyszłe miejsce zamieszkania. Aż 83% respondentów oczekuje sklepu w zasięgu kilkuminutowego spaceru, a 38% preferowałoby lokalizację punktu handlowego w tym samym budynku, co jest szczególnie istotne dla rodzin z dziećmi. Ponadto, 78% badanych wskazuje bliskość terenów zielonych jako niezbędny element dla zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Jednocześnie Polacy stają się coraz bardziej wrażliwi na otoczenie akustyczne – 76% ankietowanych zwraca uwagę na poziom hałasu, a 51% unika budynków z lokalami gastronomicznymi na parterze z obawy przed hałasem i zapachami. Te dane pokazują, że mieszkanie postrzegane jest jako kompleksowa przestrzeń zapewniająca codzienny komfort.

– Badania pokazują, że dziś nie wystarczy już atrakcyjna cena czy metraż. Liczy się całe otoczenie, które ma wspierać komfort życia. Polacy chcą mieszkać blisko natury, sklepów i usług, ale jednocześnie cenią ciszę oraz prywatność. To wyraźny sygnał dla deweloperów: kto odpowiednio zadba o ten balans, szybciej przekona do siebie klientów – mówi Krzysztof Tętnowski, prezes zarządu Tętnowski Development, inwestor osiedla Nowa Drożdżownia.

Lokalizacja – nowoczesny wymiar komfortu

Znaczenie dogodnej lokalizacji, zapewniającej bliskość usług, komunikacji i zieleni, staje się fundamentem jakości życia w mieście. Dobre usytuowanie nieruchomości przekłada się na oszczędność czasu, redukcję codziennego stresu i ogólne uproszczenie logistyki. Co istotne z perspektywy finansowej, jest to również czynnik inwestycyjny – mieszkania w atrakcyjnych lokalizacjach znacznie lepiej utrzymują swoją wartość rynkową w porównaniu do tych na peryferiach. Jak wynika z raportu Otodom „Szczęśliwy dom. Sens(y) zmian mieszkaniowych”, różne grupy nabywców mogą definiować komfort w odmienny sposób, jednak wspólnym mianownikiem dla wszystkich pozostaje lokalizacja. Raport identyfikuje m.in. „Koneserów lokalizacji”, którzy najczęściej decydują się na zmianę dzielnicy w poszukiwaniu lepszego dostępu do sklepów (61%) i komunikacji (64%). Z kolei „Wielbiciele wygody” priorytetowo traktują funkcjonalność – dla połowy z nich większy metraż i wyższy standard otoczenia są głównym motorem przeprowadzki. Natomiast dla „Miłośników przyrody” bliskość natury jest warunkiem szczęścia aż w 90% przypadków, choć również oni oczekują podstawowych usług w zasięgu ręki.

– Bliskość sklepów, transportu i zieleni to więc nie chwilowa moda, ale uniwersalny mianownik niezależnie od wieku czy stylu życia. Nie ma znaczenia, czy ktoś szuka ciszy, większej przestrzeni czy dobrych połączeń z centrum – lokalizacja pozostaje czynnikiem, który decyduje o komforcie i wartości mieszkania. To właśnie w tym punkcie spotykają się oczekiwania kupujących i strategie deweloperów. Inwestycje dobrze wpasowane w tkankę miejską mają największe szanse na sukces – mówi Krzysztof Tętnowski.

Nowe życie w 'starych' przestrzeniach

W konsekwencji rosnącego znaczenia lokalizacji, coraz większym zainteresowaniem cieszą się inwestycje realizowane na terenach poprzemysłowych. Gwarantują one nie tylko bliskość centrum i dostęp do rozwiniętej infrastruktury, ale również oferują unikalny charakter, którego często brakuje nowym osiedlom budowanym od podstaw. Są to miejsca z własną historią, które jednocześnie zapewniają nowoczesne udogodnienia.

– Rewitalizowane tereny poprzemysłowe przyciągają dziś uwagę, bo dają coś, czego brakuje typowym nowym osiedlom – charakter i historię miejsca. Klienci coraz częściej chcą mieszkać nie tylko w czterech ścianach, ale w przestrzeni, która opowiada jakąś opowieść i jednocześnie zapewnia wygodę codziennego życia. Atutem takich terenów jest też lokalizacja – zwykle blisko centrum, z dobrą komunikacją i rozbudowaną infrastrukturą. To połączenie sprawia, że takie projekty odpowiadają zarówno na potrzeby młodych, jak i rodzin czy seniorów. Dobrym przykładem jest tutaj nasza Nowa Drożdżownia, wpisująca się dokładnie w ten trend. Projektując ją staraliśmy się zachować tożsamość dawnego miejsca, a jednocześnie zaprojektować osiedle funkcjonalne i wygodne na co dzień – mówi Krzysztof Tętnowski.

Lokalizacja Nowej Drożdżowni daje mieszkańcom szybki dostęp do przystanku autobusowego, stacji kolejowej i wyjazdu na A4, a w zasięgu kilku minut są sklepy i tereny rekreacyjne – dodaje.