Zamknij

Twój koszyk

Razem: 0.00 zł
Razem z VAT: 0,00 zł
Przejdź do kasy

Doktoryzacja zarządców z głębokiej redukcji kosztów: skutki i ryzyka

Dodaj do ulubionych:
REKLAMA

W świecie zarządzania nieruchomościami, gdzie konkurencja nieustannie rośnie, a oczekiwania właścicieli nieruchomości są coraz wyższe, nowi zarządcy budynków często stoją przed wyzwaniem szybkiego wykazania się. Jedną z najbardziej kuszących ścieżek dla początkującego zarządcy, jest głęboka redukcja kosztów obsługi technicznej i utrzymania nieruchomości. To podejście, choć na pierwszy rzut oka wydaje się efektowne i zaradne, kryje w sobie ogromne ryzyka i skutki, które mogą być boleśnie odczuwane zarówno przez zarządcę, jak i właściciela nieruchomości, a niekiedy również przez najemców.

Pułapki krótkoterminowych oszczędności

Redukcja przeglądów okresowych, opóźnianie niezbędnych napraw lub remontów, zlecanie prac firmom nieposiadającym odpowiednich kwalifikacji, czy też wybór tańszych lecz gorszej jakości materiałów eksploatacyjnych i w końcu redukcja zużycia energii poprzez wyłączenia czasowe urządzeń, mogą wydawać się szybką ścieżką do zredukowania wydatków. Jednakże, takie działania mogą prowadzić do degradacji infrastruktury, przyspieszonego jej zużycia, oraz co najgorsze, nieplanowanych przerw w użytkowaniu nieruchomości jak również obniżenie komfortu jej użytkowania. Co więcej, taka „doktoryzacja” w zarządzaniu kosztami, niesie za sobą nie tylko ryzyko finansowe, ale również szkodzi reputacji zarządcy w oczach obecnych i przyszłych klientów oraz najemców. Właściciel nieruchomości, który doświadczy negatywnych skutków takich decyzji, może szybko stracić zaufanie do kompetencji zarządcy, co w konsekwencji może prowadzić do rozwiązania umowy i potencjalnych strat biznesowych. Należy pamiętać, że zaradność i umiejętność zarządzania kosztami, nie polega na skrajnej redukcji wydatków, ale na zrównoważonym podejściu, które bierze pod uwagę długoterminową wartość i trwałość infrastruktury oraz komfort użytkowników nieruchomości. Zamiast kierować się chwilowymi oszczędnościami, prawdziwa zaradność objawia się przez inwestycje w jakość, regularną konserwację i przemyślane zarządzanie ryzykiem.

Prawna odpowiedzialność zarządców

Do tego dochodzi aspekt prawny odpowiedzialności zarządców nieruchomości wynikający z Prawa budowlanego oraz Ustawy o Gospodarowaniu Nieruchomości który w art. 184b mówi jaso że: Zarządzanie nieruchomością polega na podejmowaniu decyzji i dokonywaniu czynności mających na celu zapewnienie racjonalnej gospodarki nieruchomością, a w szczególności:

  • właściwej gospodarki ekonomiczno-finansowej nieruchomości;
  • bezpieczeństwa użytkowania i właściwej eksploatacji nieruchomości
  • właściwej gospodarki energetycznej w rozumieniu przepisów prawa energetycznego;
  • bieżące administrowanie nieruchomością;
  • utrzymanie nieruchomości w stanie niepogorszonym zgodnie z jej przeznaczeniem;
  • uzasadnione inwestowanie w nieruchomość

Tym samym, rodzi się przekaz do wszystkich zarządców – nie dajcie się zwieść chwilowym korzyściom wynikającym z głębokiej redukcji kosztów. Takie działania mogą się okazać pułapką, z której wyjście będzie kosztowne i bolesne. Dbajcie o nieruchomości z rozwagą i odpowiedzialnością, pamiętając, że krótkoterminowe oszczędności mogą prowadzić do długoterminowych problemów i strat. Wasza reputacja i zaufanie, jakim obdarzają Was właściciele nieruchomości i najemcy, są bezcenne – nie ryzykujcie ich dla chwilowych korzyści. Pamiętajcie, że na końcu pracujecie na swoje nazwisko, a konsekwencje Waszych, nieprzemyślanych decyzji, mogą ciągnąć się bez względu, gdzie pracujecie. Chciałbym zbalansować moje przesłanie między ostrzeżeniem a radą, podkreślając zarówno negatywne skutki nieprzemyślanej redukcji kosztów, jak i podnosząc wartość odpowiedzialnego zarządzania, jednocześnie zachęcając do głębszego zastanowienia się nad praktykami w branży Facility Management. A jak to osiągnąć? W mojej skromnej ocenie, tylko poprzez edukację oraz pragmatyczną ocenę każdej decyzji. A jak można ocenić pragmatycznie każdą sytuację? Tylko posiadając adekwatną wiedzę i świadomość konsekwencji swoich decyzji. Pytanie jak wygląda temat z Państwa doświadczenia?

REKLAMA
Subscribe to newsletter

Subscribe to receive the latest blog posts to your inbox every week.

By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Najnowsze wydanie!

<< ARTYKUŁ TOWARZYSZĄCY

Doktoryzacja zarządców z głębokiej redukcji kosztów: skutki i ryzyka

05.04.2024
Krzysztof Ratyński
Pokaż bio

Absolwent Wydziału Mechatroniki Politechniki Warszawskiej, Wyższej Szkoły Informatyki, Zarządzania i Administracji w Warszawie oraz Wydziału Zarządzania w Szkole Wyższej im. Bogdana Jańskiego. Licencjonowany Zarządca Nieruchomości. Obecnie wykorzystuje zdobytą wiedzę oraz doświadczenie jako założyciel i prezes zarządu Kancelarii Technicznej EMPIRIAS, świadcząc niezależne usługi doradcze oraz konsultacje z branży budowlano-instalacyjnej jak również obsługi, eksploatacji i serwisu obiektów budowlanych. Doradzał takim klientom jak COLLIERS International, KNIGHT FRANK, BASF, PHILIPS Polska, IKEA, The Westin Warsaw, warszawskim uczelniom wyższym i innym. Jest architektem systemu CAFM ASIZT odpowiedzialnego między innymi za zarządzanie i utrzymanie Portu Lotniczego im. Chopina. Pełni funkcję Przewodniczącego Grupy doradczej  ds. Technicznego Utrzymania Obiektów w Polskiej Radzie Facility Management oraz realizuje się jako wykładowca w Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

Absolwent Wydziału Mechatroniki Politechniki Warszawskiej, Wyższej Szkoły Informatyki,Zarządzania i Administracji w Warszawie oraz Wydziału Zarządzania w Szkole Wyższej im. Bogdana Jańskiego. Licencjonowany Zarządca Nieruchomości. Obecnie wykorzystuje zdobytą wiedzę oraz doświadczenie jako założyciel i prezes zarządu Kancelarii Technicznej EMPIRIAS, świadcząc niezależne usługi doradcze oraz konsultacje z branży budowlano-instalacyjnej jak również obsługi, eksploatacji i serwisu obiektów budowlanych. Doradzał takim klientom jak COLLIERS International, KNIGHT FRANK, BASF, PHILIPS Polska, IKEA, The Westin Warsaw, warszawskim uczelniom wyższym i innym. Pełni funkcję Przewodniczącego Grupy doradczej ds. Technicznego Utrzymania Obiektów w Polskiej Radzie Facility Management oraz realizuje się jako wykładowca w Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

Rozmawiał/-a
Sylwia Łysak
Stanowisko
REKLAMA

W świecie zarządzania nieruchomościami, gdzie konkurencja nieustannie rośnie, a oczekiwania właścicieli nieruchomości są coraz wyższe, nowi zarządcy budynków często stoją przed wyzwaniem szybkiego wykazania się. Jedną z najbardziej kuszących ścieżek dla początkującego zarządcy, jest głęboka redukcja kosztów obsługi technicznej i utrzymania nieruchomości. To podejście, choć na pierwszy rzut oka wydaje się efektowne i zaradne, kryje w sobie ogromne ryzyka i skutki, które mogą być boleśnie odczuwane zarówno przez zarządcę, jak i właściciela nieruchomości, a niekiedy również przez najemców.

Pułapki krótkoterminowych oszczędności

Redukcja przeglądów okresowych, opóźnianie niezbędnych napraw lub remontów, zlecanie prac firmom nieposiadającym odpowiednich kwalifikacji, czy też wybór tańszych lecz gorszej jakości materiałów eksploatacyjnych i w końcu redukcja zużycia energii poprzez wyłączenia czasowe urządzeń, mogą wydawać się szybką ścieżką do zredukowania wydatków. Jednakże, takie działania mogą prowadzić do degradacji infrastruktury, przyspieszonego jej zużycia, oraz co najgorsze, nieplanowanych przerw w użytkowaniu nieruchomości jak również obniżenie komfortu jej użytkowania. Co więcej, taka „doktoryzacja” w zarządzaniu kosztami, niesie za sobą nie tylko ryzyko finansowe, ale również szkodzi reputacji zarządcy w oczach obecnych i przyszłych klientów oraz najemców. Właściciel nieruchomości, który doświadczy negatywnych skutków takich decyzji, może szybko stracić zaufanie do kompetencji zarządcy, co w konsekwencji może prowadzić do rozwiązania umowy i potencjalnych strat biznesowych. Należy pamiętać, że zaradność i umiejętność zarządzania kosztami, nie polega na skrajnej redukcji wydatków, ale na zrównoważonym podejściu, które bierze pod uwagę długoterminową wartość i trwałość infrastruktury oraz komfort użytkowników nieruchomości. Zamiast kierować się chwilowymi oszczędnościami, prawdziwa zaradność objawia się przez inwestycje w jakość, regularną konserwację i przemyślane zarządzanie ryzykiem.

Prawna odpowiedzialność zarządców

Do tego dochodzi aspekt prawny odpowiedzialności zarządców nieruchomości wynikający z Prawa budowlanego oraz Ustawy o Gospodarowaniu Nieruchomości który w art. 184b mówi jaso że: Zarządzanie nieruchomością polega na podejmowaniu decyzji i dokonywaniu czynności mających na celu zapewnienie racjonalnej gospodarki nieruchomością, a w szczególności:

  • właściwej gospodarki ekonomiczno-finansowej nieruchomości;
  • bezpieczeństwa użytkowania i właściwej eksploatacji nieruchomości
  • właściwej gospodarki energetycznej w rozumieniu przepisów prawa energetycznego;
  • bieżące administrowanie nieruchomością;
  • utrzymanie nieruchomości w stanie niepogorszonym zgodnie z jej przeznaczeniem;
  • uzasadnione inwestowanie w nieruchomość

Tym samym, rodzi się przekaz do wszystkich zarządców – nie dajcie się zwieść chwilowym korzyściom wynikającym z głębokiej redukcji kosztów. Takie działania mogą się okazać pułapką, z której wyjście będzie kosztowne i bolesne. Dbajcie o nieruchomości z rozwagą i odpowiedzialnością, pamiętając, że krótkoterminowe oszczędności mogą prowadzić do długoterminowych problemów i strat. Wasza reputacja i zaufanie, jakim obdarzają Was właściciele nieruchomości i najemcy, są bezcenne – nie ryzykujcie ich dla chwilowych korzyści. Pamiętajcie, że na końcu pracujecie na swoje nazwisko, a konsekwencje Waszych, nieprzemyślanych decyzji, mogą ciągnąć się bez względu, gdzie pracujecie. Chciałbym zbalansować moje przesłanie między ostrzeżeniem a radą, podkreślając zarówno negatywne skutki nieprzemyślanej redukcji kosztów, jak i podnosząc wartość odpowiedzialnego zarządzania, jednocześnie zachęcając do głębszego zastanowienia się nad praktykami w branży Facility Management. A jak to osiągnąć? W mojej skromnej ocenie, tylko poprzez edukację oraz pragmatyczną ocenę każdej decyzji. A jak można ocenić pragmatycznie każdą sytuację? Tylko posiadając adekwatną wiedzę i świadomość konsekwencji swoich decyzji. Pytanie jak wygląda temat z Państwa doświadczenia?

Dostęp tylko dla zarejestrowanych użytkowników

Aby przeczytać ten artykuł, musisz się zarejestrować i zalogować.

Zarejestruj się teraz

W świecie zarządzania nieruchomościami, gdzie konkurencja nieustannie rośnie, a oczekiwania właścicieli nieruchomości są coraz wyższe, nowi zarządcy budynków często stoją przed wyzwaniem szybkiego wykazania się. Jedną z najbardziej kuszących ścieżek dla początkującego zarządcy, jest głęboka redukcja kosztów obsługi technicznej i utrzymania nieruchomości. To podejście, choć na pierwszy rzut oka wydaje się efektowne i zaradne, kryje w sobie ogromne ryzyka i skutki, które mogą być boleśnie odczuwane zarówno przez zarządcę, jak i właściciela nieruchomości, a niekiedy również przez najemców.

Pułapki krótkoterminowych oszczędności

Redukcja przeglądów okresowych, opóźnianie niezbędnych napraw lub remontów, zlecanie prac firmom nieposiadającym odpowiednich kwalifikacji, czy też wybór tańszych lecz gorszej jakości materiałów eksploatacyjnych i w końcu redukcja zużycia energii poprzez wyłączenia czasowe urządzeń, mogą wydawać się szybką ścieżką do zredukowania wydatków. Jednakże, takie działania mogą prowadzić do degradacji infrastruktury, przyspieszonego jej zużycia, oraz co najgorsze, nieplanowanych przerw w użytkowaniu nieruchomości jak również obniżenie komfortu jej użytkowania. Co więcej, taka „doktoryzacja” w zarządzaniu kosztami, niesie za sobą nie tylko ryzyko finansowe, ale również szkodzi reputacji zarządcy w oczach obecnych i przyszłych klientów oraz najemców. Właściciel nieruchomości, który doświadczy negatywnych skutków takich decyzji, może szybko stracić zaufanie do kompetencji zarządcy, co w konsekwencji może prowadzić do rozwiązania umowy i potencjalnych strat biznesowych. Należy pamiętać, że zaradność i umiejętność zarządzania kosztami, nie polega na skrajnej redukcji wydatków, ale na zrównoważonym podejściu, które bierze pod uwagę długoterminową wartość i trwałość infrastruktury oraz komfort użytkowników nieruchomości. Zamiast kierować się chwilowymi oszczędnościami, prawdziwa zaradność objawia się przez inwestycje w jakość, regularną konserwację i przemyślane zarządzanie ryzykiem.

Prawna odpowiedzialność zarządców

Do tego dochodzi aspekt prawny odpowiedzialności zarządców nieruchomości wynikający z Prawa budowlanego oraz Ustawy o Gospodarowaniu Nieruchomości który w art. 184b mówi jaso że: Zarządzanie nieruchomością polega na podejmowaniu decyzji i dokonywaniu czynności mających na celu zapewnienie racjonalnej gospodarki nieruchomością, a w szczególności:

  • właściwej gospodarki ekonomiczno-finansowej nieruchomości;
  • bezpieczeństwa użytkowania i właściwej eksploatacji nieruchomości
  • właściwej gospodarki energetycznej w rozumieniu przepisów prawa energetycznego;
  • bieżące administrowanie nieruchomością;
  • utrzymanie nieruchomości w stanie niepogorszonym zgodnie z jej przeznaczeniem;
  • uzasadnione inwestowanie w nieruchomość

Tym samym, rodzi się przekaz do wszystkich zarządców – nie dajcie się zwieść chwilowym korzyściom wynikającym z głębokiej redukcji kosztów. Takie działania mogą się okazać pułapką, z której wyjście będzie kosztowne i bolesne. Dbajcie o nieruchomości z rozwagą i odpowiedzialnością, pamiętając, że krótkoterminowe oszczędności mogą prowadzić do długoterminowych problemów i strat. Wasza reputacja i zaufanie, jakim obdarzają Was właściciele nieruchomości i najemcy, są bezcenne – nie ryzykujcie ich dla chwilowych korzyści. Pamiętajcie, że na końcu pracujecie na swoje nazwisko, a konsekwencje Waszych, nieprzemyślanych decyzji, mogą ciągnąć się bez względu, gdzie pracujecie. Chciałbym zbalansować moje przesłanie między ostrzeżeniem a radą, podkreślając zarówno negatywne skutki nieprzemyślanej redukcji kosztów, jak i podnosząc wartość odpowiedzialnego zarządzania, jednocześnie zachęcając do głębszego zastanowienia się nad praktykami w branży Facility Management. A jak to osiągnąć? W mojej skromnej ocenie, tylko poprzez edukację oraz pragmatyczną ocenę każdej decyzji. A jak można ocenić pragmatycznie każdą sytuację? Tylko posiadając adekwatną wiedzę i świadomość konsekwencji swoich decyzji. Pytanie jak wygląda temat z Państwa doświadczenia?

REKLAMA
O autorze
O rozmówcach